Ostatnie kilka dni było jednocześnie bardzo fajne i smutne .
Fajne bo jeździłam na plażę z koleżanką , fajnie spędziłyśmy czas ...
I tu zaczynają się schody ....
Miałam jechać do babci ( kocham do niej jeździć <3 ) , ale oczywiście nadeszła burza z piorunami i w ogóle nie było słońca .. No i nie pojechałam ... Minęły tak trzy dni , potem cztery ...I nie pojechałam . .. Mam nadzieję że dzisiaj słońce się utrzyma i wreszcie pojadę.
Też z drugiej strony boję się do niej jechać , bo kilka dni temu mój kolega który mieszka w tej samej okolicy co mija babcia wyznał mi że mu się podobam ... On mi też , ale jak by to powiedzieć , gdy napisał mi że mu się podobam nagle poczułam że mi się nie podoba .. Może to tylko wrażenie , sama nie wiem ..Boję się że jak wyjdę na dwór to on się będzie patrzył i w ogóle ..
Może mi coś doradzicie ? Liczę na was :)
Co do kolegi, to spróbuj z nim pogadać. Poznaj Go lepiej. Skoro wcześniej ci się podobał to na pewno tak nagle, nie przestał. W każdej chwili możecie zerwać, ale przynajmniej nie będziesz żałowała, że nie spróbowałaś.
OdpowiedzUsuń